Nie jedna, nie dwie, ale trzy dogrywki potrzebne były do wyłonienia zwycięzcy meczu ŁKS Coolpack - SKS Fulimpex. Częściej do remisu, a w późniejszym efekcie do dodatkowego czasu gry doprowadzali goście i to oni cieszyli się z wywalczenia trzech punktów. W decydującej o losach zawodów trzeciej dogrywce drużyna z Kociewia uzyskała serię 7:0 i tę przewagę zdołała utrzymać do końca.
Skuteczny był Darius MCNeill, autor 30 punktów. W zespole z Łodzi kolejne double-double Oleksandra Antypova (26 pkt i 10 zbiórek). Blisko triple-double był Marcin Tomaszewski (14 pkt, 8 zbiórek i 11 asyst). W drużynie gospodarzy na parkiecie zabrakło Norberta Kulona.
Z trzech klubów z Podkarpacia w 6. serii spotkań nie wygrał żaden. Najdłużej niepokonane w lidze Miasto Szkła przegrało drugie spotkanie, tym razem z nierówną Eneą Abramczyk Astorią. Goście dobrze wypadli zwłaszcza przed przerwą, wygrywając pierwsze 20 minut zawodów różnicą 19 punktów.
Po zmianie stron miejscowi odrobili dużą część strat, ale w żadnym momencie nie zbliżyli się na odległość jednego trafienia z gry. Dużo problemów krośnianom sprawił Szymon Kiwilsza, który wymusił 9 przewinień i rzucił 19 punktów.
Wygrana wyraźnie przez KKS Polonię walka pod tablicami, pozwoliła Czarnym Koszulom na wygraną w Łańcucie. Goście zanotowali aż 57 zbiórek, w tym 18 na atakowanej tablicy. Dobrze pole trzech sekund zabezpieczył Damian Cechniak - 15 zbiórek. 22 punkty Adriana Kordalskiego. Całe spotkanie na ławce rezerwowych spędził w drużynie gospodarzy Mateusz Kaszowski.
Mimo dobrej pierwszej kwarty wyraźną porażkę w Poznaniu zanotowała OPTeam Energia Polska Resovia. Bieszczadzkie Wilki przegrały różnicą 34 punktów, w drugiej, trzeciej i czwartej kwarcie tracąc łącznie 83 punkty.