Mecz w Koszalinie to bylo starcie dwóch klubów aspirujących do gry w fazie play-off. Znacznie bliżej realizacji tego planu jest Weegree AZS Politechnika Opolska, która po udanym listopadzie i jeszcze lepszym grudniu zadomowiła się w czołowej ósemce rozgrywek.
Podopieczni Roberta Skibniewskiego zaprezentowali w Koszalinie dwa różne oblicza. W pierwszej połowie mieli nieznaczną przewagę, ale krótko po zmianie stron ją roztrwonili. Udany fragment spotkania miał Wiktor Rajewicz, który w krótkim czasie uzyskał 9 punktów. Do kosza trafiali też Błażej Czerniewicz i Igor Lewandowski, dzięki czemu miejscowi trzecią kwartę wygrali 34:17.
Weegree AZS PO w ostatniej odsłonie poprawiła jednak obronę. MKKS Żak w czwartej kwarcie zanotował serię 0:14, po której musiał odrabiać straty do rywali. Rozpędzeni goście nie tylko utrzymali przewagę, ale w końcowych fragmentach zawodów ją powiększyli.
Kolejne udane zawody rozegrał Jakub Kobel - 18 punktów, 10 asyst i 5 zbiórek. Z dorobkiem 17 punktów zawody ukończył Wiktor Rajewicz.