Nieprzewidywalne i wyrównane są rozgrywki Suzuki 1 Ligi Mężczyzn od lat. Dobrym przykładem na potwierdzenie tej tezy była rywalizacja w finale pocieszenia. Gdy SKS wygrał na własnym parkiecie z HydroTruckiem 110:79, mogło się wydawać, że rewanż wydaje się tylko formalnością.
Nic bardziej mylnego, co udowodnili podopieczni Roberta Witki. Wierzący w końcowy sukces radomianie pierwszą kwartę wygrali 30:14, w kolejnej odsłonie powiększając przewagę. Do przerwy rozpędzony HydroTruck prowadził 57:21 i był bliżej trzeciej lokaty.
Po zmianie stron część strat odrobili goście, dzięki czemu na koniec cieszyli się z wywalczenia brązu. Koszykarze HydroTrucka w końcówce rzucali na trzecie miejsce, ale dwie próby z dystansu nie wpadły do kosza.
20 punktów i 11 asyst Kaheema Ransoma. Najlepszym punktującym SKS był Wojciech Czerlonko - 13 punktów.
HydroTruck Radom - SKS Starogard Gdański 89:60 (30:14, 27:7, 18:24, 14:15)