SKS był blisko, potrafił zbliżać się na odległość jednego trafienia z gry, ale niemal przez całe trzecie spotkanie półfinałowe przewagę utrzymywali wałbrzyszanie. Wyjątek nastąpił w połowie drugiej kwarty, gdy po dwóch trójkach Daniela Venzanta SKS uzyskiwał przewagę, w tym największą trzypunktową do, której doprowadził Daniel Ziółkowski.
Drużyna spod Chełmca szybko odzyskała jednak prowadzenie, które po zmianie stron powiększyła. W pierwszych minutach spotkania bardzo aktywny był trudny do upilnowania przez rywali Arinze Chidom. W środkowym fragmencie spotkania, w tym całej trzeciej kwarcie, wyłączył się ze zdobywania punktów, ale z powodzeniem zastąpili go pozostali gracze gości.
Trafiał Piotr Niedźwiedzki, fragment skutecznej gry zanotował również aktywny po obu stronach boiska Bartosz Majewski. Po wygranym 13:3 początku trzeciej kwarty przyjezdni uzyskali dwucyfrową przewagę, która pozwoliła im na spokojniejszą grę w kolejnych minutach zawodów.
28 punktów i 10 zbiórek uzyskał Arinze Chidom, z trzecim podczas półfinałowej rywalizacji double-double spotkanie ukończył zaś Piotr Niedźwiedzki (17 pkt, 12 zbiórek i 3 bloki). Trzeci raz podczas spotkań z SKS dwucyfrową liczbę asyst miał Adrian Kordalski - 10.
Po 15 punktów dla SKS rzucili Damian Janiak i Daniel Venzant. Ponownie dobrze pilnowany przez rywali był najlepszy punktujący SKS w rundzie zasadniczej Filip Małgorzaciak - 10 punktów i 3 na 10 z gry.
Górnik Trans.eu Zamek Książ trzeci raz z rzędu zagra więc w finale Suzuki 1 Ligi Mężczyzn. Rywalem podopiecznych Marcina Radomskiego będzie lepszy zespół z pary Dziki Warszawa - HydroTruck Radom, w której aktualnie stołeczny zespół prowadzi 2:1. Pierwsze dwa mecze finału odbędą się 13 i 14 maja w Wałbrzychu.