Cenna wygrana MKKS Żak, Dziki zatrzymują Sensation Kotwicę
fot. Alfred Frater

,

Lista aktualności

Cenna wygrana MKKS Żak, Dziki zatrzymują Sensation Kotwicę

Zacięta do ostatniej kolejki będzie rywalizacja o prawo gry w fazie play-off Suzuki 1 Ligi Mężczyzn. Swoje aspiracje potwierdził MKKS Żak Koszalin, który wygrał na wyjeździe w Opolu. Po wygranej w Krakowie miejsce w czwórce utrzymał GKS. Szansy na odrobienie straty do miejsc gwarantujących utrzymanie nie wykorzystała BS Polonia Bytom.

,

Szósty raz w sezonie i piąty poza Koszalinem koszykarze MKKS Żak zakończyli spotkanie z trzycyfrowym dorobkiem punktowym. Walczący o miejsce w ósemce zespół z zachodniopomorskiego drugi raz w sezonie okazał się lepszy od Weegree AZS Politechniki Opolskiej, choć trzy pierwsze kwarty nie zapowiadały takiego rozwoju wypadków na parkiecie.

W połowie trzeciej kwarty gospodarze prowadzili 72:57 i jeszcze pod koniec tej części zawodów po akcji Huberta Pabiana mieli 15-punktową przewagę. Kolejne minuty w wykonaniu miejscowych były jednak złe. MKKS Żak zanotował m.in. serię 13 punktów z rzędu, dzięki której uzyskał przewagę 93:90. 

Gospodarze próbowali szybko odwrócić losy meczu, ale zamiast tego tracili kolejne punkty. Dużo problemów sprawił miejscowym Artur łabinowicz, który w przeszłości grał w klubie z Opola. Ponownie ważnym ogniwem w drużynie gości był doświadczony Jakub Dłoniak. 
MKKS Żak po wygranej w Opolu ma bilans 16-14 i zajmuje ósme miejsce w tabeli. O jedną wygraną więcej, ale także jedno spotkanie więcej mają na swoim koncie koszykarze Weegree AZS Politechniki Opolskiej.

AZS AGH, czyli największa Niespodzianka In Plus poprzedniego sezonu, definitywnie stracił już szanse na udział w fazie play-off. Jeszcze przed spotkanie z GKS sytuacja krakowian była trudna, ale brak wygranej z tyszanami definitywnie te szanse przekreślił. Gospodarze źle prezentowali się na linii rzutów wolnych, trafiając tylko 14 z 28 rzutów wolnych. Po udanym początku miejscowi stracili inicjatywę, a aktywni byli zwłaszcza Patryk Kędel i Andrzej Krajewski.

Drugą kwartę Trójkolorowi wygrali 27:19, przesądzając o wyniku spotkania w czwartej odsłonie. Goście w całym spotkaniu zanotowali aż 16 zbiórek na atakowanej tablicy, a punkty uzyskali niemal wszyscy zawodnicy, którzy tego dnia pojawili się na boisku. 9 z 9 rzutów z gry trafił Andrzej Krajewski, który zakończył mecz z 19 punktami na koncie. 23 punkty Szymona Sobiecha, ale też 5 na 12 za 1.

Do 12 serię meczów bez porażki przedłużył Górnik Trans.eu Zamek Książ. Lider pokonał KKS Polonię Warszawa, choć większość kwart przegrał. O sukcesie gospodarzy przesądziła druga odsłona, którą podopieczni Marcina Radomskiego wygrali 28:8. Bialo-niebiescy w tej częsci byli bardzo skuteczni, a dobry fragment spotkania zanotował powracający po miesięcznej przerwie Mikołaj Stopierzyński. Solidną pracę w polu trzech sekund wykonali też Piotr Niedźwiedzki oraz Arinze Chidom. 

Czarne Koszule do samego końca spotkania miały szanse na zwycięstwo. W czwartej kwarcie po serii trójek zbliżyły się na odległość jednego trafienia z gry, W samej końcówe po trójce Michała Kierlewicza przyjezdni przegrywali tylko 79:81, ale po trafieniu Adriana Kordalskiego miejscowi ponownie powiększyli przewagę. Dziesiąte double-double w sezonie zanotował Piotr Niedźwiedzki (10 pkt i 10 zbiórek). 18 punktów dla gospodarzy rzucił Bartosz Majewski. Najlepszym punktującym zawodów był Michał Kierlewicz - 23 punkty.

Kolejny bardzo dobry mecz Mateusza Bartosza przyczynił się do wygranej Dzików Warszawa. Stołeczny zespół zatrzymał specjalistów od dobrej gry na wyjazdach koszykarzy Sensation Kotwicy Kołobrzeg. Gospodarzy na prowadzenie 67:66 wykorzystując 1 z 2 rzutów wolnych wyprowadził Mateusz Bartosz. Ostatnie posiadanie mieli jednak goście. Najpierw na wejście pod kosz zdecydował się Mikołaj Kurpisz, ale został zablokowany przez Alana Czujkowskiego.

Po przerwie na życzenie sztabu szkoleniowego Sensation Kotwica miała jeszcze jedną akcję. Na trudny rzut zdecydował się James Washington, lecz jego próba z półdystansu nie znalazła drogi do kosza.

Mateusz Bartosz zakończył spotkanie z szóstym double-double w siódmym meczu (19 pkt i 16 zbiórek). 16 punktów uzyskał Michał Aleksandrowicz. Najlepszym punktującym gości był James Washington - 15.