GKS pierwsze starcie z Dzikami przegrał w Warszawie 83:90. W końcówce rewanżowego spotkania wydawało się, że Trójkolorowi zdołają uzyskać korzystny wynik dwumeczu. Gospodarze prowadzili 72:63 i mieli piłkę, która mogli rozgrywać już do końcowej syreny. Na rzut z dystansu zdecydował się jednak Patryk Stankowski. Próba nie znalazła drogi do kosza, a po zbiórce szybką kontrę wyprowadzili goście. Rzutem niemal z połowy boiska do wyniku 72:66 doprowadził Przemysław Kuźkow.
Wcześniej to stołeczna drużyna częściej znajdowała się na prowadzeniu. Przyjezdni po serii 11 punktów z rzędu w drugiej kwarcie uzyskali prowadzenie 32:21. Bliżej wygranej byli też po 30 minutach gry i wygranej 14:5 trzeciej odsłonie. W czwartej kwarcie z dobrej strony zaprezentowali się jednak gracze obwodowi tyszan, wśród których na pierwszy plan wysunął się zdonbywca ośmiu punktów z rzędu z gry Piotr Wieloch, po którego dwóch trójkach GKS prowadził 67:61.Kapitan gospodarzy zakończył spotkanie z dorobkiem 16 pkt i 6 asyst. 13 punktów i 8 zbiórek miał Patryk Kędel. Z double-double zawody zakończył Mateusz Bartosz - 15 pkt i 10 zbiórek. Po 26 kolejkach Dziki i GKS zgromadziły taką samą liczbę punktów w tabeli.
W coraz trudniejszej sytuacji w walce o utrzymanie znajduje się BS Polonia Bytom. Beniaminek Suzuki 1 Ligi Mężczyzn po trójce Marka Piechowicza na początku trzeciej kwarty prowadził 61:41. Wówczas coś jednak zacięło się w grze bytomian. Napędzana przez Patryka Pełkę i Marcina Dutkiewicza KKS Polonia skutecznie odrabiała straty. W czwartej kwarcie BS Polonia prowadziła już tylko 86:82, ale zdołała po rzucie z dystansu Damiana Szczepanika powiększyć przewagę do dziewięciu punktów.
Do remisu 98:98 doprowadził Samson Barnes-Thompkins. Marek Piechowicz rzucał jeszcze na wygraną miejscowych, ale spudłował z dystansu i o wyniku spotkania musiała przesądzić dogrywka. Tę część spotkania podłamani zawodnicy z Bytomia rozpoczęli od wyniku 98:107, co przesądziło o ich przegranej.
BS Polonii w odniesieniu wygranej nie pomogły 33 punkty Alphonso Willisa. Po 23 punkty rzucili Marek Piechowicz i Damian Szczepanik. Z czwartym double-double w 2023 roku spotkanie zakończył Damian Cechniak (16 pkt i 15 zbiórek). Po tej porażce BS Polonia do bezpiecznego, dającego utrzymanie miejsca w tabeli traci trzy wygrane. Sklasyfikowany na 15. pozycji WKS Śląsk II Wrocław rozegrał jednak o jedno spotkanie mniej niż bytomianie. Do końca sezonu zasadniczego BS Polonii pozostało osiem meczów.
Sensation Kotwica na wygraną w roli gospodarza czeka od 3 grudnia, ale poza Kołobrzegiem spisuje się bardzo dobrze. Z ostatnich 10 spotkań Czarodzieje z Wydm wygrali 8 i pod tym względem są najlepszym zespołem Suzuki 1 Ligi Mężczyzn. W 26. kolejce zespół Rafała Franka pokonał SKS Starogard, środkowe kwarty spotkania wygrywając 46:32.
Ataki gości skutecznie napędzał James Washington (19 pkt i 9 asyst) i Piotr Śmigielski (7 pkt i 8 asyst). Z dorobkiem 21 punktów spotkanie zakończył Mikołaj Kurpisz. Najlepszym punktującym SKS był Daniel Venzant - 19 punktów. Najgorsze spotkanie w tym sezonie rozegrał Filip Małgorzaciak, który miał 0 na 4 z gry i zakończył zawody z dorobkiem 4 punktów. Dopiero czwarty raz w sezonie skrzydłowy SKS nie zanotował na koniec zawodów dwucyfrowej zdobyczy punktowej.