Miłe, złego początki - tak rozpoczęło się spotkanie w wykonaniu drużyny z Podkarpacia. Goście przy nie najlepszej postawie gospodarzy w pierwszej kwarcie objęli prowadzenie 12:6 i korzystny dla siebie wynik potrafili utrzymać do końca pierwszej odsłony.
Duża rotacja po stronie gospodarzy przyniosła jednak wymierne efekty w kolejnych minutach. Początek drugiej kwarty HydroTruck wygrał 11:0, a na parkiecie przebywali wówczas rezerwowi. Podopieczni Roberta Witki nie tylko zagrali skuteczniej 40 na 71 z gry w całym meczu, ale popełnili przy tym mniej strat.
Drugą kwartę drużyna z południowego Mazowsza wygrała 24:8, po zmianie stron ponownie osiagając wyraźną przewagę. Trzecią odsłonę miejscowi wygrali 36:17 i spokojnie mogli oczekiwać na końcową syrenę.
Kaheem Ransom rzucił na HydroTruck 22 punkty i miał 5 asyst. 7 punktów i 6 asyst zanotował doświadczony Daniel Wall. Najlepszym punktującym gości był Michał Jankowski, autor 17 punktów.