Trzy piąte mecze w ćwierćfinale Suzuki 1 Ligi Mężczyzn
fot. GKS Tychy

,

Lista aktualności

Trzy piąte mecze w ćwierćfinale Suzuki 1 Ligi Mężczyzn

Takiej sytuacji nie było od czasu reformy rozgrywek w 2001 roku. W aż trzech ćwierćfinałowych parach do wyłonienia zwycięzcy rywalizacji potrzebne będą piąte mecze! Jedynym zespołem, który zdołał zakończyć rywalizację wcześniej jest Górnik Trans.eu Wałbrzych, lepszy od AZS AGH Kraków. Na uwagę zasługuje triple-double Jakuba Patoki z WKK Wrocław. Decydujące spotkania zaplanowano na 27 kwietnia.

,

Od 2001 roku zmieniały się zasady rozgrywania fazy play-off. Głównie rywalizacja toczyła się do trzech wygranych, ale były także sezony, gdy miejsce w półfinale zapewniało zwycięstwo numer dwa w danej parze. Niezależnie od systemu rozgrywek nie doszło jednak do sytuacji, aby o wyniku trzech par ćwierćfinałowych rozstrzygało ostatnie możliwe spotkanie, w tym wypadku piąte mecze. 

Po pierwszych spotkaniach ćwierćfinałowych najbliżej znalezienia się w drugiej rundzie był GKS Tychy. Zespół z Górnego Śląska nie tylko jako jedyny wygrał oba mecze, ale potrafil zwyciężyć dwukrotnie nie wyjeździe. W sobotę prowadził przez blisko połowę meczu, lecz po zmianie stron to Weegree AZS Politechnika Opolska była drużyną lepszą. Dzień później tyszanie objęli prowadzenie tylko na samym starcie spotkania.

GKS, który gra niezwykle ofensywnie na własnym parkiecie, miał problem z trafianiem do kosza. Miejscowi na punkty zamienili tylko 4 z 26 prób za trzy punkty, popełnili też więcej strat niż rywale. 18 punktów uzyskał Szymon Kiwilsza, dobrą zmianę dał Michał Jodlowski - 11 punktów.

Po porażce w sobotę otrząsnęło się WKK. Spora w tym zasługa Jakuba Patoki, który nie opuścił parkietu ani na sekundę, notując przy tym triple-double! 28-letni skrzydłowy rzucił 13 punktów, miał 13 zbiórek i 10 asyst. Sensation Kotwica, w której drugą młodość przeżywał na boisku Witalij Kowalenko (23 punkty), prowadziła głównie w pierwszej połowie. Czarodzieje z Wydm po dobrych okresach, notowali jednak słabsze. Tracili też sporo punktów po szybkich atakach gospodarzy.

Koszykarze Sensation Kotwicy w całym spotkaniu oddali 67 rzutów z gry, w tym aż 43 za trzy punkty.

Dziki Warszawa podobnie jak Rawlplug Sokół Łańcut zakończyły rundę zasadniczą 8 wygranymi w 10 meczach. To zwiastowało spore emocje w ćwierćfinale, zwłaszcza, że drużyna ze stolicy była jednym z dwóch klubów, które wygrały w tym sezonie w Łańcucie. Na Mazowsze Dziki powróciły z bilansem 1-1. W sobotę zwyciężyły nadspodziewanie łatwo, dzień później również były bardzo blisko.

Rawlplug Sokół prowadził już w trzeciej kwarcie 48:28 i później 52:32, ale przez kolejne 9 minut jedynie Michał Lis potrafił trafić do kosza. Dobra obrona pozwoliła Dzikom zbliżyć się na odległość jednego trafienia z gry 53:56. Wówczas istotne pięć punktów z rzędu rzucił Mateusz Szczypiński, swój dorobek punktowy powiększył również Marcin Nowakowski. Dziki szalonymi, często ponowianymi akcjami, próbowały odwrócić losy zawodów, ale znów wystarczyło to na zbliżenie się na odległość jednego trafienia z gry - 62:65. 

17 punktów i 11 zbiórek Marcina Nowakowskiego. 

AZS AGH Kraków niespodziewanie zwyciężył w pierwszym meczu w Wałbrzychu, ale gdy rywalizacja przeniosła się do Grodu Kraka wobec braków kadrowych i mniejszego doświadczenia nie miał wiele do powiedzenia w meczach z Górnikiem Trans.eu. Goście zrobili wszystko, aby mecze rozstrzygnąć już do przerwy. W sobotę wypracowali 20-punktową przewagę, dzień później 36-punktową. Mecz numer 3 z 14 asystami zakończył Kamil Zywert, w niedzielę 10 punktów i 8 asyst zanotował Marcin Dymała. Skuteczny z gry przy co najwyżej 17 minutach na parkiecie był Piotr Niedźwiedzki (19 pkt i 10 zbiórek oraz 15 pkt i 9 zbiórek).

 

Wyniki czwartych spotkań ćwierćfinałów Suzuki 1 Ligi Mężczyzn

AZS AGH Kraków - Górnik Trans.eu Wałbrzych 66:94
Stan rywalizacji - 3:1 dla Górnika Trans.eu, który w półfinale zagra z lepszym z pary Sensation Kotwica/WKK

WKK Wrocław - Sensation Kotwica Kołobrzeg 79:67
Stan rywalizacji - 2:2. Decydujące spotkanie 27 kwietnia w Kołobrzegu

GKS Tychy - Weegree AZS Politechnika Opolska 74:85
Stan rywalizacji - 2:2. Decydujące spotkanie 27 kwietnia w Opolu

Dziki Warszawa - Rawlplug Sokół Łańcut 62:66
Stan rywalizacji - 2:2. Decydujące spotkanie 27 kwietnia w Łańcucie