To dopiero drugi raz, gdy o zwycięstwie w Suzuki 1 Lidze Mężczyzn i prawie gry w Energa Basket Lidze decyduje piąty mecz finału. Po raz pierwszy taka sytuacja miała miejsce w sezonie 2015/2016 , gdy rywalizowały Miasto Szkła Krosno i Legia Warszawa. Przebieg rywalizacji był wówczas podobny, jak podczas meczów Grupa Sierleccy-Czarni – Górnik Trans.eu.
Pierwsze spotkanie w Krośnie wygrała Legia, która górą była także w trzecim meczu. Stołeczny zespół przegrał spotkania numer dwa oraz cztery i o przebiegu rywalizacji decydował piątym mecz na Podkarpaciu. W nim lepsi okazali się gospodarze.
Także w starciu słupszczan z drużyną z Wałbrzycha w nieparzystych spotkaniach wygrywał zespół niżej rozstawiony. W parzystych zwycięzca rundy zasadniczej.
Niemal w każdym spotkaniu finału najlepszym punktującym Grupa Sierleccy-Czarni był Dawid Słupiński, który wymuszał też najwięcej przewinień i wykonywał najwięcej rzutów wolnych. Środkowy drużyny znad Słupi ani razu nie rzucił mniej niż 14 punktów. Może nie pierwszoplanowym, ale ważnym zawodnikiem finałów jest Damian Pieloch, od którego postawy wiele zależało w dotychczasowych spotkaniach. Gdy wychowanek Górnika, który niespodziewanie latem przeniósł się do Słupska, trafia zaledwie jeden rzut z gry, Grupa Sierleccy-Czarni przegrywa swoje mecze. W wygranych przez podopiecznych Mantasa Cesnauskisa meczach 32-latek rzucał 12 bądź 14 punktów.
Wszystkie dotychczas rozegrane spotkania finału miały podobny przebieg. Pierwsze minuty zawsze wygrywali gracze ze Słupska. Gdy Górnik Trans.eu zdołał odrobić straty i zwyciężyć w pierwszej kwarcie, wygrywał mecze, w przeciwnym wypadku przegrywał.
Górnik Trans.eu w każdym spotkaniu oddawał więcej rzutów za dwa niż za trzy punkty. W przegranych spotkaniach przekonywał się o najlepszej defensywie Suzuki 1 Ligi Mężczyzn, trafiając za dwa punkty, co najwyżej z 30-procentową skutecznością.
Mocną stroną zespołu Łukasza Grudniewskiego była walka pod tablicami. Tylko w pierwszym spotkaniu finału, co ciekawe wygranym, klub z Dolnego Śląska miał mniej zbiórek na atakowanej tablicy niż rywale.
Przed decydującym meczem finału przepytaliśmy wszystkich trenerów Suzuki 1 Ligi Mężczyzn, którzy kończyli sezon w roli pierwszego trenera, o wynik piątego spotkania. Choć kilku trenerów jawnie przyznało, że kibicuje Górnikowi Trans.eu, to w głosowaniu na zwycięzcę spotkania to Grupa Sierleccy-Czarni otrzymała 14 głosów. Wałbrzyszanie żadnego.
Duży wpływ na taką opinię miały zapewne wyniki osiągane przez słupszczan na własnym parkiecie. W roli gospodarza Grupa Sierleccy-Czarni przegrała w sezonie tylko raz… w pierwszym meczu finału z Górnikiem Trans.eu.
Podobnie jak w Wałbrzychu kibice ze Słupska będą mogli obejrzeć spotkanie wspólnie na telebimie. Strefa Kibica będzie zorganizowana za Halą Gryfia. Ilość miejsc ograniczona – 150. Wstęp tylko dla osób pełnoletnich.