Podopieczni Mantasa Cesnauskisa w połowie trzeciej kwarty prowadzili w Łańcucie różnicą 15 punktów, ale o wyniku spotkania przesądziła zacięta końcówka. Duża w tym zasługa Michała Jankowskiego, który dwoma trafieniami z dystansu poderwał zespół. Później w ślad za tym poszły kolejne trójki, dzięki czemu kolejny fragment spotkania miejscowi wygrali 22:5.
Rawlplug Sokół w całym spotkaniu trafił 11 rzutów z dystansu, z czego pięć w trzeciej odsłonie zawodów. W czwartej kwarcie gospodarze znajdowali się dłużej na prowadzeniu, ale w żadnym momencie ich przewaga nie wynosiła więcej niż cztery punkty. Przy wyniku 68:64 łańcucianie mieli dwa rzuty na powiększenie przewagi, ale próby skutecznych wcześniej Dawida Zaguły i Michała Jankowskiego nie znalazły drogi do kosza.
W końcowych fragmentach meczu punktowali Hubert Pabian bądź Damian Pieloch, ale bohaterem gości był Jakub Musiał. Koszykarz, który dopiero w połowie sezonu dołączył do drużyny Grupa Sierleccy-Czarni przy remisie 75:75 wykorzystał podanie Adriana Kordalskiego w kontrze po przechwycie, a następnie po tym jak Rafał Kulikowski nie wykorzystał dwóch rzutów wolnych na minutę przed końcem trafił trójkę z faulem.
Po tej akcji gospodarze stracili wiarę w końcowy sukces. Z 26 punktów słupszczan w czwartej kwarcie 11 było autorstwa Jakuba Musiała. W składzie Rawlplug Sokoła ponownie nie pojawili się Kacper Majka i Patryk Pełka.
Ponad 33 minuty w starciu z WKK znajdowali się koszykarze Górnika Trans.eu, ale to zespół z Wrocławia mógł cieszyć się z wygranej po końcowej syrenie. Wałbrzyszanie szansę na zakończenie rywalizacji w czwartym spotkaniu zmarnowali m.in. w końcówce nie wykorzystując czterech posiadań w ataku przy wyniku 69:67. Goście mieli problem ze sforsowaniem obrony rywali, nie trafiając rzutów bądź popełniając stratę po zbiórce w ataku. W odpowiedzi na nieskuteczność wałbrzyszan trójkę w kontrze trafił Jakub Koelner wyprowadzając WKK na jednopunktowe prowadzenie.
W sobotę bohaterem Górnika Trans..eu został Jan Malesa, który także w drugim meczu we Wrocławiu był aktywny w końcówce w ataku. Tym razem częściej pudłował niż trafiał, co skutecznie wykorzystali rywale. Dobrze układała się współpraca Michała Jędrzejewskiego z Dominikiem Rutkowskim, miejscowi skutecznie wykonywali też rzuty wolne. Jedno z lepszych spotkań w seniorskiej koszykówce rozegrał skrzydłowy WKK Michał Sitnik (20 pkt i 10 zbiórek, w tym 8 na atakowanej tablicy).
Wyniki czwartych spotkań półfinałów Suzuki 1 Ligi Mężczyzn
Rawlplug Sokół Łańcut - Grupa Sierleccy-Czarni Słupsk 76:81
Stan rywalizacji - 3:1 dla Grupa Sierleccy-Czarni. Słupszczanie awansowali tym samym do finału.
WKK Wrocław - Górnik Trans.eu Wałbrzych 78:74
Stan rywalizacji - 2:2. Decydujące spotkanie w środę 5 maja o godzinie 18:30 w Wałbrzychu.