Duży krok w kierunku ćwierćfinału wykonali grający w ósemkę koszykarze Weegree AZS Politechnika Opolska, którzy po szalonym meczu pokonali po dogrywce Rawplug Sokół Łańcut. Opolanie do przerwy prowadzili 47;36, ale na dwie minuty przed końcem byli znacznie dalej od wygranej. Po akcji 2+1 Filipa Małgorzaciaka gospodarze objęli prowadzenie 82:76, lecz już do końca podstawowego czasu gry nie zdołali trafić z gry do kosza.
Najpierw dystans do łańcucian trafieniem z pola trzech sekund zmniejszył Andrzej Krajewski. Następnie po serii strat, niewykorzystanych akcji w ataku, mimo momentami potrojenia ze strony rywali trójkę z okolic ławki rezerwowych Rawlplug Sokoła trafił Adam Kaczmarzyk.
Faulowany Filip Małgorzaciak wykorzystał 1 z 2 rzutów wolnych, ale po zaangażowaniu Wojciecha Frasia w walce o piłkę miejscowi wywalczyli zbiórkę w ataku. Mimo czasu dla trenera Dariusza Kaszowskiego Rawlplug Sokół nie potrafił wprowadzić jej do gry. Kolejny błąd sprawił, że w doskonałej okazji pod koszem znalazł się Adam Kaczmarzyk, który został zatrzymany faulem niesportowym. Skrzydłowy Weegree AZS Politechnika Opolska trafił oba wolne i doprowadził do remisu. Adam Brenk rzucał jeszcze na zwycięstwo, ale próba nie znalazła drogi do kosza.
O wyniku spotkania decydowała więc dogrywka. W niej lepiej prezentowali się goście, dla których pięć punktów z rzędu rzucił Adam Brenk. Opolanie na minutę przed końcem prowadzili pięcioma punktami, ale walczący do końca gospodarze mieli rzut na kolejną dogrywkę. Nie wykorzystali go, a wywalczone przez Patryka Pełkę rzuty wolne nie miały już szans doprowadzić do remisu.
Najlepszym punktującym spotkania został Adam Brenk - 25 punktów. Z double-double zawody zakończył Patryk Pełka (19 pkt i 13 zbiórek).
Walcząca o pozostanie w Suzuki 1 Lidze Mężczyzn TS Wisła Chemart bardzo potrzebowała zwycięstwa nad Miastem Szkła Krosno. Mecz od początku układał się jednak po myśli gości, którzy od wyniku 20:14 kolejny fragment zawodów wygrali 26:8 i uzyskali wyraźną przewagę. Biała Gwiazda tych strat już nie odrobiła i po sezonie pożegnała się z Suzuki 1 Ligą Mężczyzn.
Liderem drużyny z Podkarpacia był Alan Czujkowski (22 pkt, 5 zbiórek, 3 asysty). Wszechstronnością wykazał się Mariusz Konopatzki (4 pkt, 10 zbiórek i 8 asyst).
Oprócz TS Wisły Chemart swój mecz przegrała także znajdująca się w strefie spadkowej Pogoń Prudnik. Biało-Niebiescy niesprostali we Wrocławiu WKK, rozpoczynając mecz od wyniku 0:14. Rozpędzeni wrocławianie tej przewagi już nie zmarnowali. 25 punktów w 21 minut rzucił Karol Kutta.
Wobec porażek drużyn z Krakowa i Prudnika szansę na zapewnienie sobie utrzymania na kolejkę przed końcem miała Decka, która niespodziewanie prowadzila w końcówce w Wałbrzychu. Wówczas ciężar zdobywania punktów wziął na swoje barki Krzysztof Jakóbczyk. Jego trafienia z półdystansu oraz dystansu zapewniły Górnikowi Trans.eu czteropunktową przewagę. Po kolejnych trzech rzutach wolnych Krzysztofa Jakóbczyka, dwa z nich były następstwem przewinień technicznych, zespół Łukasza Grudniewskiego objął prowadzenie 89:84 i mimo trójki Tymona Szymańskiego utrzymał przewagę do końcowej syreny.
Atut własnego parkietu wykorzystała Grupa Sierleccy-Czarni, pokonując TBS Śląsk II, w którego składzie nie znaleźli się zawodnicy na co dzień grający w Energa Basket Lidze. Gospodarze przewagę zapewnili sobie pod koniec pierwszej połowy, a po zmianie stron potrafili ją powiększyć. Po 20 punktów uzyskali Jakub Musiał i Damian Pieloch.
Przed 28. kolejką cień szansy na grę w ćwierćfinale miały jeszcze Dziki Warszawa oraz KS Księżak Łowicz. Zespół Michałą Spychały swój mecz co prawda wygrał, ale wobec zwycięstwa Weegree AZS Politechniki Opolskiej w Łańcucie stracił szanse na grę w ósemce. Dziki uległy w Kołobrzegu pewnej utrzymania Energa Kotwicy Kołobrzeg.
Wyniki sobotnich meczów 29. kolejki Suzuki 1 Ligi Mężczyzn
Energa Kotwica Kołobrzeg - Dziki Warszawa 80:75
Górnik Trans.eu Wałbrzych - Decka Pelplin 93:87
Rawlplug Sokół Łańcut - Weegree AZS Politechnika Opolska 92:94
TS Wisła Chemart Kraków - Miasto Szkła Krosno 75:89
WKK Wrocław - Pogoń Prudnik 103:82
Grupa Sierleccy-Czarni Słupsk - TBS Śląsk II Wrocław 94:70
KS Księżak Łowicz - GKS Tychy 108:97