Mecz w Łowiczu miał dramatyczny przebieg. Na minutę przed końcem miejscowi prowadzili różnicą sześciu punktów i mieli piłkę w ataku. Od tego momentu nie potrafili jednak trafić do kosza, a rywale stopniowo odrabiali straty. Najpierw dwa rzuty wolne wykorzystał Dawid Słupiński, a następnie wejściem pod kosz popisał się Błażej Kulikowski.
W samej końcówce faulowany był Adrian Kordalski, który przy wyniku 81:79 stanął na linii rzutów wolnych. Rozgrywający Grupa Sierleccy-Czarni trafił pierwszą próbę, ale przy drugiej się pomylił. Piłkę zebrał podkoszowy Księżaka Łukasz Bodych i mecz się zakończył.
Wcześniej częściej na prowadzeniu znajdowali się przyjezdni, którzy w trzeciej kwarcie zanotowali długi przestój w ataku. Księżak rzucił 13 punktów z rzędu, dzięki czemu objął prowadzenie 58:46. Pomimo tego walczący do końca zawodnicy Mantasa Cesnauskisa zdołali doprowadzić do zaciętej końcówki.
17 punktów dla Księżaka rzucił Mikołaj Stopierzyński, który miał też 8 strat i 4 przechwyty. 4 punkty, 12 zbiórek i 6 asyst Łukasza Bodycha. Najwięcej punktów rzucił Dawid Słupiński - 22.
Trzecia kwarta zapewniła zwycięstwo Miastu Szkła z Decka. Beniaminek tę część spotkania przegrał 11:27, pod koniec drugiej kwarty prowadząc nawet 47:40. Najlepsze spotkanie w sezonie Alana Czujkowskiego - 23 punkty.
Wyniki niedzielnych spotkań 10. kolejki Suzuki 1 Ligi Mężczyzn
Miasto Szkła Krosno - Decka Pelplin 99:83
KS Księżak Łowicz - Grupa Sierleccy-Czarni Słupsk 81:80
Energa Kotwica nadal bez wygranej na wyjeździe. Czarodzieje z Wydm stoczyli równe spotkanie z TBS Śląskiem II, ale w decydujących momentach to rywale byli lepsi, choć w ich składzie brakowało koszykarzy na co dzień grających w Energa Basket Lidze.
W końcowych fragmentach czwartej kwarty oba zespoły miały szansę na wygraną. Przy wyniku 69:69 pod koszem został zablokowany rozgrywający niezłe zawody Mateusz Stawiak (19 pkt, 6 zbiórek i 3 bloki), którego zatrzymał Szymon Tomczak. Kilka chwil później z dystansu nie trafił Aleksander Leńczuk.
W dogrywce TBS Śląsk II uzyskał czteropunktową przewagę, ale kolejne pięć punktów rzucili rywale. Kluczową dla losów spotkania akcję przeprowadził Sebastian Bożenko (25 pkt, 6 zbiórek i 4 asysty), trafiając trójkę. Wrocławianie prowadzili wówczas 76:74, a rywale nie wykorzystali posiadania w ataku. Faulowany Paweł Strzępek wykorzystał jedną z dwóch prób, ale rzut rozpaczy Szymona Pawlaka nie odmienił już losów rywalizacji.
Z double-double spotkanie zakończył Szymon Tomczak (10 pkt, 16 zbiórek i 2 bloki). 18 pkt i 9 zbiórek Piotra Robaka z Energa Kotwicy.
Drugie spotkanie w Łańcucie i druga dogrywka, która nie zakończyła się po myśli gospodarzy. Do dodatkowego czasu gry podopieczni Dariusza Kaszowskiego doprowadzili po rzucie z dystansu Michała Jankowskiego, nie wykorzystując wcześniej trzech posiadań posiadań w ataku. Za każdym jednak razem zbierali piłkę w ataku, dzięki czemu mogli kontynuować grę.
Dogrywka toczyła się już pod dyktando gości, którzy od wyniku 82:83 rzucili osiem punktów z rzędu. 44 z 92 punktów WKK rzucili gracze wchodzący z ławki. 18 punktów i 6 zbiórek Szymona Kiwilszy. Blisko double-double był Michał Jędrzejewski (9 pkt i 9 asyst). Rawlplug Sokołowi do wygranej nie wystarczyło 27 punktów Michała Jankowskiego. Dziewięć mniej rzucił Filip Małgorzaciak.
GKS jako ostatni w Suzuki 1 Lidze Mężczyzn przegrał spotkanie, ale po serii sześciu zwycięstw z rzędu przyszedł czas na drugą porażkę. Tyszanie nie sprostali TS Wiśle Chemart, przegrywając drugą połowę 27:43. Kolejne dobre spotkanie debiutującego na tym szczeblu rozgrywek Michała Chraboty - 25 punktów. We wcześniejszych wygranych spotkaniach koszykarze Białej Gwiazdy trafili 15 i 19 rzutów za trzy punkty, tym razem 11.
Wyniki sobotnich spotkań 10. kolejki
TBS Śląsk II Wrocław - Energa Kotwica Kołobrzeg 77:74
Zetkama Doral Nysa Kłodzko - Górnik Trans.eu Wałbrzych 70:82
Pogoń Prudnik - Dziki Warszawa 78:76
Rawlplug Sokół Łańcut - WKK Wrocław 88:92
Weegree AZS Politechnika Opolska - Elektrobud-Investment ZB Pruszków 97:92
GKS Tychy - TS Wisła Chemart Kraków 74:87