Zacięta sobota w pierwszej lidze
fot. Fot: Sebastian Maślanka, PTG Sokół Łańcut

,

Lista aktualności

Zacięta sobota w pierwszej lidze

Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko końcowe wyniki spotkań, to była druga w tym sezonie tak zacięta kolejka w pierwszej lidze koszykarzy. Tylko jedno spotkanie zakończyło się różnicą punktową większą niż sześć punktów, o wynikach dwóch konfrontacji przesądziły dogrywki. Dodatkowy czas gry był potrzebny w Pruszkowie oraz Łowiczu. Na uwagę zasługuje pierwsza wyjazdowa wygrama Timeout Polonii 1912 Leszno z mocnym Rawlplug Sokołem.

,

Złą passę przełamał Biofarm Basket, który wygrał drugie spotkanie w sezonie. Podopieczni Marcina Klozińskiego dzięki wygranej 21:14 czwartej kwarcie pokonali Pogoń Prudnik, prezentując znacznie lepszą skuteczność niż rywale w strefie podkoszowej. 21 punktów dla gospodarzy uzyskał kontuzjowany w ostatnich dniach Marcin Flieger. W składzie Biofarmu Basket znalaz się Jakub Fiszer, który sezon zaczynał w Kutnie. 

Z atutu własnego parkietu bardzo dobrze korzystają koszykarze Zetkamy Doralu Nysa. Drużyna spod Twierdzy Kłodzko wygrała 4 z 5 pięciu spotkań w roli gospodarza. W 11. serii spotkań zawodnicy Jerzego Chudeusza zwyciężyli Miasto Szkła Krosno i to grając bez ważnego gracza w rotacji Jana Malesy. 

GKS Tychy w połowie drugiej kwarty prowadził już w Pruszkowie 34:18, ale o wyniku spotkania przesądziła dogrywka, w której mimo problemów z faulami lepsi okazali się koszykarze z Górnego Śląska. W ostatniej akcji czwartej kwarty na zwycięstwo rzucał Michał Kierlewicz, ale z trudnej pozycji przestrzelił rzut za trzy punkty. Miejscowi trafili tylko 20 z 37 rzutów wolnych. Drugi raz w sezonie granicę 30 punktów przekroczył Michał Jankowski, który zakończył zawody z dorobkiem 32 punktów.

Dodatkowy czas gry był potrzebny także w meczu KS Księżaka z Energą Kotwicą, w którym tylko przez chwilę jedna z drużyn miała przewagę większą niż 6 punktów. Do dogrywki dwoma celnymi rzutami wolnymi doprowadził Jakub Stanios. Gospodarze mieli jeszcze szansę na uniknięcie dodatkowych 5 minut, ale nie udało im się oddać rzutu. Dogrywkę lepiej rozpoczęli "Czarodzieje z Wydm", wychodząc na prowadzenie 103:99. W kolejnych minutach dobrze dysponowany był jednak Mikołaj Stopierzyński, który rzucił 6 punktów, w końcówce trafiając oba rzuty wolne. Z double-double zawody zakończył Mikołaj Grod (25 pkt i 11 zbiórek).

Czwarte spotkanie w listopadzie przegrał wcześniej niepokonany w pierwszej lidze Rawlplug Sokół. Łańcucianie okazali się słabsi od Timeout Polonii 1912, dla której było to pierwsze zwycięstwo poza Lesznem. Miejscowym nie pomogło 27 punktów Piotra Wielocha. Trzecie double-double w sezonie miał Hubert Pabian (18 pkt i 12 zbiórek).

 

Wyniki 11. kolejki pierwszej ligi

 

[mecz 96671]

[mecz 96672]

[mecz 96668]

[mecz 96667]

[mecz 96673]